Prawie w każdym roku ma miejsce koniunkcja (połączenie) Wenus i Jowisza. Nie zawsze niestety mamy możliwość ją obserwować, ale jeśli te planety widoczne są na wieczornym lub nocnym niebie, mamy pięknej urody zjawisko do obserwacji. Poniżej przeczytasz analizę horoskopu urodzeniowego, w którym taka koniunkcja się znajduje oraz wskazówki jak z niej korzystać na poczet własnego szczęścia i sukcesów. Zerknij też na bazę APOD (Astronomy Picture of the Day), gdzie codziennie pojawiają się fascynujące zdjęcia nieba wraz z opisem, wykonane przez profesjonalistów.
Co oznacza połączenie Wenus z Jowiszem w horoskopie?
Potocznie “związek” tych dwóch planet, symbolizuje szczęście, dobrobyt, powodzenie i harmonię. Nawet dynamiczne aspekty (kwadratura, opozycja) niosą w różnych opisach tylko pozornie negatywny wydźwięk. Gdyż zapowiadają lenistwo, egoizm, próżność oraz życie ponad stan, co dla właściciela, nie jest znowu takie przykre…
Tranzyty Jowisza do Wenus w naszym horoskopie natalnym (urodzeniowym) odbywają się regularnie. A więc właściwie każdemu mogą zdarzyć się okresy leniwego życia ponad stan. Zapewne wielu na to czeka, jednak nie zawsze życie jest takie różowe, jakby się chciało. Żeby tak było, nasz horoskop musi spełnić odpowiednie warunki, a bywa i tak, jak w horoskopie poniżej.
Kiedy Wenus i Jowisz nie oznaczają szczęścia?
Bywa, że w swoim horoskopie natalnym dojrzymy zadziwiający zbieg okoliczności, czyli Jowisza w koniunkcji z Wenus. Jaka radość! Teoretycznie oznacza to prawdziwe szczęście w horoskopie. Spodziewamy się bogactwa, wielu zaskakująco pomyślnych sytuacji oraz poczucia, że los jest dla nas szczególnie hojny.
W horoskopie obok mamy właśnie podobną sytuację. Owa koniunkcja znajduje się w Rybach, w VI domu horoskopowym. Zawodowo – no nie można lepiej trafić! – prawda? Tranzyty Jowisza do tej koniunkcji mogłyby zatem oznaczać, okresy jeszcze bardziej szczęśliwe, jeszcze bardziej piękne, obfite i miododajne… Szczególnie z X lub II domu.
Sama koniunkcja Wenus z Jowiszem akurat w VI domu oznacza dobre i przyjacielskie relacje w pracy. Ale także awans zawodowy, odpowiedzialność, sumienność. Na brak pracy na pewno nie można narzekać. Dodatkowo znak Ryb symbolicznie dodaje takiej osobie ciepłych, empatycznych uczuć i zrozumienia. Oraz dzięki dobremu zdrowiu umiejętności bioenergoterapeutycznych, bądź innych uzdrowicielskich.
Jedyne przed czym przestrzegałabym, to przed okresowym, nadmiernym objadaniem się lub zbytnim dogadzaniem sobie. Bo w efekcie złej diety ujawnić się mogą choroby przemiany materii. Choć znam także osobę z podobnym układem (Wenus, Ryby i 6 dom), która zachowuje ze względów moralnych radykalny weganizm. I podejrzewam, że o obżarstwie nigdy nawet nie słyszała, a zdrowiutka jest jak przysłowiowa ryba właśnie 😉
Powróćmy jednak do naszego horoskopu.
Sprawa nie jest prosta. Bo do cudnej, fuksiarskiej koniunkcji, o której w duchu marzy każdy z nas (w końcu mieć, znaczy lepiej, niż nie mieć), w kwadraturze znajduje się Neptun i… ała! I tutaj nasza bajka się kończy.
„Już był w ogródku, już witał się z gąską…”, a tu taaaki pech! Kwadratura Neptuna. Wrrrr…. Przewrotny bywa los i częściej niż by nam się wydawało, zastawia na nas swoje pułapki.
I tu można by było zamknąć temat o szczęściu w horoskopie.
Neptun, władca burz, mórz i oceanów, szczególnie w kwadraturze, zaprzecza wszystkiemu co wyżej napisałam. Dodając zgrabnie od siebie: „wydaje Ci się”, co w całości, gdyby ktoś jeszcze nie złożył tego w całość, brzmi jakoś tak:
– Wydaje Ci się, że szczęście Ci sprzyja…
Ożeż Ty… Co teraz? – zalecenia astrologa.
Spokojnie, Astrolog nie takie rzeczy widział, a i Klienta zatroskanego także. Ma więc i na ten układ zaklęty swoją mądrą radę.
Przede wszystkim zdecydowanie zaleca się zdrowy tryb życia. Dbałość o odżywianie i higienę psychiczną, a nauka ta płynie z owej kwadratury. Sam Neptun w 3 domu bywa przyjemny, symbolizując bogatą wyobraźnię realizującą się w mowie i piśmie. Niestety kwadratura takiego Neptuna opisuje raczej intrygi, oszustwa, relacje pełne nieżyczliwych podtekstów.
Dlatego należy pilnować się i postępować zgodnie z prawem. A wszelkie umowy podpisywać w towarzystwie trzeźwo myślącego i co ważne, zaufanego = sprawdzonego, prawnika. Należy oczywiście zrobić wszystko, by w pracy i o pracy myśleć racjonalnie, zdobyć się na maksymalną szczerość, omijać szerokim łukiem intrygującą płeć oraz nie zdziwić się, gdy ktoś maluczki zrobi nam koło …. Warto również zwracać uwagę na to co i jak samemu się opowiada innym, w jaki sposób buduje się relacje zawodowe.
Co ciekawe, taki układ możemy wykorzystać w swojej pracy twórczej, w dziedzinach związanych ze sztuką, modą, architekturą, literaturą. W swoich horoskopach ma ją m.in. Sharon Stone, Charles Dickens, Clint Black, Emmanuel Carrère, Eugène Viollet-le-Duc.
Czy taki układ planet sprzyja inwestycjom na giełdzie?
– Co z moimi inwestycjami? – pyta zatem trzeźwo Klient.
Otóż jak powiedział powyżej sam Neptun, ponieważ „wydaje Ci się” – unikaj inwestycji kiedy wszyscy radzą, że to najlepszy dla Ciebie czas. Kwadratura Neptuna do tej „dobroczynnej” koniunkcji Jowisza z Wenus w Twoim horoskopie urodzeniowym, symbolizuje skłonność do rozrzutności i lekkomyślności finansowej. Według stwierdzenia: łatwo przyszło, łatwo poszło. Warto się nad tym zastanowić i poszukać w sobie niebezpiecznych kodów ułatwiających Ci podobne myślenie, a w konsekwencji zgubne decyzje. Warto to w sobie wyleczyć, znaczy przepracować lub po prostu pilnować się.
Jaasne.. Łatwiej jest sobie wytłumaczyć, że to nie Twoja wina i tak masz po prostu zapisane w horoskopie. Ale w rzeczywistości tak nie jest. Pamiętasz? Twoje życie – w Twoich rękach. I pomimo, że wydaje się to bez związku, powinieneś przejść trening zdrowych emocji oraz inteligencji emocjonalnej. Szczęście w horoskopie, to mit! To nie jest tak, że Ci się same pieniądze w rękach rozłażą. Nikt Ci ich też nie podkrada. Sam sobie je podkradasz, wybierając ryzykowne inwestycje, kierując się emocjami, czy tak zwaną intuicją, zamiast zdrowym rozsądkiem. Musisz to sobie powiedzieć, nie masz tzw. „intuicji” do inwestowania. Zresztą rzadko kto ma – wystarczy zajrzeć na fora inwestorów i traderów. Musisz – tak jak większość z nas – przemyśleć i dobrze policzyć, na chybił trafił nie masz szansy. Problem może być jednak w tym, że wydaje Ci się, że masz zapisane szczęście w horoskopie.
Bywa, że Neptun symbolizuje intuicję, duchową mądrość, równowagę wewnętrzną. Ale osiągamy je wyłącznie dzięki codziennej medytacji, duchowej higienie, pracy nad własnymi słabościami i emocjami. W Twoim horoskopie ten układ jest dynamiczny, a więc wymaga od Ciebie wiele wysiłku. Kiedy udajesz przed sobą lub innymi, że panujesz nad wszystkim, a Twoja pewność siebie rozrasta się do niebezpiecznych granic – podejmujesz błędne decyzje finansowe. A największe właśnie wtedy, gdy tranzytujący Jowisz (największy zodiakalny optymista) znajduje się właśnie na tej „dobroczynnej” koniunkcji. Nie wiem czy to jasne dla Ciebie, ale powyższe oznacza, że powinieneś UNIKAĆ inwestycji i wszelkich zakupów w tym czasie.
Szczęście w horoskopie? – zacznij obserwacje
Jak sobie poradzić z takim układem astrologicznym? Przeanalizować dokładnie swój horoskop, prześledzić tranzyty i cykle jakie tworzą planety w Twoim horoskopie, czyli dobrze poznać siebie. Znaleźć korzystne okresy, kiedy możesz działać bardziej intuicyjnie. Emocje masz wtedy bardziej zharmonizowane, jesteś wypoczęty i spokojny wewnętrznie. Ja mogę zrobić taką analizę dla Ciebie – zajrzyj do mojego sklepu z usługami astrologicznymi.
W powyższym przykładzie będzie to, kiedy:
- Jowisz (i dalsze planety: Saturn, Uran, Neptun, Pluton, ale to dotyczy także pozostałych planet) będzie się znajdował w sekstylu, tzw. aspekcie „szansy”, ale tylko utworzonego ze znaku Byka
- oraz w harmonijnym trygonie, ale tylko tego utworzonego ze znaku Skorpiona do Twojej „dobroczynnej” koniunkcji Jowisza z Wenus.
Dlaczego tylko ze znaku Byka? Sekstyl, to aspekt między elementami horoskopu, oddalonymi od siebie o ok. 60 stopni. Jeśli Wenus znajduje się w Rybach, to tranzytujący Jowisz w sekstylu do tej Wenus może znajdować się w Koziorożcu (rysunek z lewej) lub w Byku (rysunek z prawej). Zobacz na rysunkach poniżej:
Na rysunkach widać, że tranzyt Jowisza, który przebywa w Koziorożcu (rysunek z lewej) oznacza sekstyl do „dobroczynnej” koniunkcji Wenus/Jowisz. Ale JEDNOCZEŚNIE kwadraturę do Merkurego na Descendencie w Baranie, co sugeruje pyszałkowate, nieprzemyślane, a w konsekwencji niebezpieczne inwestycje.
Z trygonami jest podobnie:
A więc w tym konkretnym horoskopie, sekstyle z Byka oraz trygony ze Skorpiona zwiastują możliwe okresy korzystne. A pozostałe układy korzystne już nie są.
Astrokalendarz
Szczęście w horoskopie jest iluzją. Możemy mieć wymarzoną koniunkcję w horoskopie, a życie i tak nas nie oszczędzi. Nawet przy „książkowych” układach planetarnych musimy mieć swój rozum i dystans oraz świadomość siebie. Swoich słabych stron, schematów myślowych i emocjonalnych, w jakich tkwimy.
W Astrokalendarzu zaznaczam również niekorzystne okresy, szczególnie dla spraw finansowych. Astrologicznie to czas największego chaosu emocjonalnego, przemęczenia i stresu. Wszelkie decyzje należy podejmować wtedy wyjątkowo ostrożnie lub je po prostu odłożyć. Wystrzegać się poczucia euforii i przeświadczenia o własnej nieomylności oraz innych tego typu emocjach, dających wrażenie nadmuchanego szczęścia, które są niezwykle częste przy układach Jowiszowo – Wenusjańskich.
Oczywiście są to także radosne okresy, kiedy coś Ci się wspaniale udało, duma Cię rozpiera i w konsekwencji przestajesz racjonalnie myśleć, albo zbyt ufasz komuś i … trrrach! W horoskopie Twoja „dobroczynna” koniunkcja Jowisza z Wenus odbiera wtedy dynamiczne (trudne, wymagające dużego nakładu pracy) aspekty od tranzytującego lub dyrekcyjnego Jowisza, ale szczególnie Saturna, Urana, Neptuna, Plutona (kwadratury i opozycje).
Oznaczam też okresy zalecanej ostrożności. To tranzyty i dyrekcje opisujące taki czas w Twoim życiu, który może Ci wiele dać, ale pod warunkiem dokładnego i perfekcyjnego przygotowania. Możesz zaryzykować, ale tylko wtedy, kiedy masz pewność, że spędziłeś wystarczająco dużo czasu nad tym tematem i skonsultowałeś go z osobami twardo stąpającymi po ziemi.
Astrologicznie to czas, kiedy występują np. retrogradacje planet, będących w harmonijnych tranzytach do Twojej „dobroczynnej” koniunkcji. Oraz powyżej już opisany pozornie „na pierwszy rzut oka korzystny” sekstyl (który jeśli tworzony jest ze znaku Koziorożca, „załapuje” przy okazji kwadraturę do Twojego Merkurego i Plutona) i pozornie korzystny trygon, tworzony ze znaku Raka (wtedy także obecny jest kwadrat do Twojego Merkurego i Plutona.
W życiu przekłada się to na wewnętrzny przymus, podatność na manipulacje lub manipulowanie danymi. A w efekcie podejmowanie decyzji pod wpływem stresu, paniki, liczenie na szczęście, które niestety nie nastąpi). To także czas jednocześnie korzystnych i równoważących je dynamicznych aspektów do Twojej „dobroczynnej” koniunkcji Jowisza z Wenus, ale łagodnie lub na tyle sensownie, by móc je wykorzystać, choć jak pisałam powyżej z zastanowieniem i konsultacją.